Port w Hamburgu

Hej moi drodzy,

co tam u Was? Dzis nie dzien dla mnie, bo wszystko sie sypie, ale mam nadzieje ze korzystnie tu cos dla Was naskrobie.

U wiekszosc blogerek widac juz jesienne nastroje. Zawitala jesien! Nie mozna sobie inaczej wmowic, wieczory sa juz krotsze, a rano trzeba sie tez juz bardziej ubierac by nie zmarznac.Ja zdazylam sie juz troche przeziebic. Nielubie! 

Moze zauwazyliscie drobne zmiany na blogu?! Oczywiscie z czasem opanuje wiecej funkcji na blogspot, i z czasem sie wszystko bardziej rozwinie :)

Co do zdjec...Ja nadal bez fotografa jestem, wiec mam dla Was kolekcje zdjec, gdy bylam z moim facetem w sierpniu w porcie w Hamburgu, gdzie jest wiele atrakcji, nie tylko dla turystow. 

Normalnym biletem ktorym mozna jechac metrem lub pociagiem, takze mozesz go skorzystac na maly "prom". Potrzebuje on niecala godzine w dwie strony. W jednym z wiekszych "statkow" jest muzeum, w ktorym sama jeszcze nie bylam, ale zamierzam sie wybrac, oczywiscie Was tu poinformuje, jezeli bedziecie chciec ;) Po drugiej stronie jest Musical "Krol Lwa", do ktorego tez sie promem doplywa.

Te dwie figury, to prawdziwi ludzie, ktorzy sie tylko ruszaja, gdy rzucisz im monete (tak zarabiac tez mozna :-D) A na koniec... zdjecia mojej skromnej osoby ;-))

bluzka - New Yorker

spodnie - od siostry

buty - Elara

torebka - Marc Labat

Buziaki